Minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, Elżbieta Rachwalska poinformowała, że najniższa emerytura nie będzie już wynosiła 882, 56 zł, ale wzrośnie od marca 2017 r. do 1 tys. zł. Ta podwyżka będzie dotyczyła zarówno emerytur z ZUS, jak i z KRUS-u.
Od marca 2017 r. najniższa emerytura wyniesie 1 tys. zł
Minister zapowiedziała również, że wzrośnie renta socjalna- z 741 zł do 840 zł, czyli o 99 zł oraz renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy- z 676 zł do 750 zł, czyli Minister 74 zł. Minister poinformowała także, iż od marca 2017 r. wszystkie emerytury i renty zostaną podniesione o wskaźnik waloryzacji 100,73 proc. Warto dodać, że w przyszłym roku skończą się też żenujące podwyżki tych świadczeń w wysokości kilkudziesięciu groszy. Rząd chce, żeby najniższe waloryzacje nie były niższe niż 10 zł.
Również w systemie ubezpieczeń społecznych rolników zostanie wprowadzona gwarancja najniższej emerytury i renty w wysokości 1000 zł, które będą waloryzowane w taki sam sposób, jak świadczenia w innych systemach. Ta propozycja waloryzacji świadczeń została uwzględniona projekcie budżetu na 2017 r. i wynosi 2,6 mld zł.
Jednak zdaniem ekspertów taka podwyżka minimalnych świadczeń będzie możliwa tylko wtedy, gdy rząd zdecyduje się na reformę całego systemu emerytalnego, a zwłaszcza nad różnymi dodatkami do emerytur. To dobrze, że rząd chce pomóc najuboższym emerytom, dobrze, że chce im dać 1000 zł miesięcznie. Według wyliczeń światowych ekonomistów, dochodów polskich emerytów mogą im pozazdrościć tylko…. Filipińczycy. Cóż więc emeryt może zrobić z taką furą pieniędzy?
Również w systemie ubezpieczeń społecznych rolników zostanie wprowadzona gwarancja najniższej emerytury i renty w wysokości 1000 zł, które będą waloryzowane w taki sam sposób, jak świadczenia w innych systemach. Ta propozycja waloryzacji świadczeń została uwzględniona projekcie budżetu na 2017 r. i wynosi 2,6 mld zł.
Jednak zdaniem ekspertów taka podwyżka minimalnych świadczeń będzie możliwa tylko wtedy, gdy rząd zdecyduje się na reformę całego systemu emerytalnego, a zwłaszcza nad różnymi dodatkami do emerytur. To dobrze, że rząd chce pomóc najuboższym emerytom, dobrze, że chce im dać 1000 zł miesięcznie. Według wyliczeń światowych ekonomistów, dochodów polskich emerytów mogą im pozazdrościć tylko…. Filipińczycy. Cóż więc emeryt może zrobić z taką furą pieniędzy?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj